art folie |ärt fôˌli|

historia sztuki dla początkujacych

analiza porównawcza

11 Komentarzy

Czujecie już ciepły oddech komisji egzaminacyjnej przed jutrzejszym dniem? Tak, ja też. Oczywiście czuję, że za mało umiem, że nie poświęciłam temu wystarczająco dużo czasu. Jutro jeszcze przed maturą czeka mnie obrona projektu na studiach na temat Gazociągu Północnego i projektu negocjacji strategicznych dla strony polskiej i innych krajów nadbałtyckich. Lovely, szczególnie jeśli w głowie mam tylko obrazy, kolory, linie i kreski. Mogę jutro profesorowi wyłożyć analizę rysunków projektowych rurociągu i jej inspiracje linearyzmem, kompozycjami Strzemińskiego i kaligrafią japońską…. Shit, nie jest dobrze. Mam nadzieję, że Wy (jest Was ponad 1 200 dziennie!) macie się lepiej…

Na deser analiza porównawcza…

KOMPOZYCJA

Kompozycja to sposób ułożenia na płaszczyźnie obrazu elementów formalnych, tworzących dzieło tak, by organizowały one pewną całość.

– kształt pola obrazowego / format obrazu (kompozycja zewnętrzna)

prostokątkwadratkołoromb

poziom / pion 

 – podziały kompozycyjne wprowadzające ograniczenia w obrębie kompozycji i porządkujące ją

Schemat kompozycyjny – stały układ elementów kompozycyjnych charakterystyczny dla danego kierunku, epoki, itp. W zależności od charakteru schematu możemy wyróżnić takie układy kompozycyjne jak:

– kompozycja otwarta / zamknięta
zwarta / luźna
dynamiczna / statyczna
diagonalna (skośna / przekątna) – kompozycja oparta na przewadze skosów z ograniczeniem zaznaczenia kompozycyjnego pionów i poziomów, akcentowana np. kolorem, światłocieniem. Jest jednym z elementów typowych m.in. dla malarstwa barokowego
horyzontalna – rozbudowanie kompozycji wszerz, wydobycie kierunków poziomych, którym podporządkowane są osie i kierunki pionowe, często z zastosowaniem izokefalizmu – układu przedstawionych postaci z umieszczeniem głów w jednej lini, np. bizantyjskie mozaiki
wertykalna – rozbudowanie kompozycji w kierunku pionowym, przeciwieństwo kompozycji koryzontalnej
figura piramidalna – kompozycja oparta na trójkącie / piramidzie, w którym zamknięta jest kompozycjnie główna grupa figur, częsta w malarstwie włoskim dojrzałego renesansu, np. Madonny Rafaela

Przy analizie / opisie kompozycji można również dostrzec i uwzględnić takie jej cechy i składniki jak:

 plan

– czy kompozycja jest jednoplanowa / wieloplanowa
– czy plany są wyodrębnione
– czy zastosowano perspektywę linearną / powietrzną
– czy jest to kompozycja strefowa (pasowa) / układ kulisowy

centrum lub dominanta kompozycyjna

– czy posiada wyraźne centrum i co je stanowi
– czy centrum kompozycyjne jest zarazem środkiem geometrycznym czy jest tożsame z centrum treściowym (np. Ostatnia Wieczerza Leodarda da Vinci)
– kompozycja podkreśla / uwydatnia / uwypukla treść i tematykę
– czy kompozycja posiada dominantę i co ją stanowi

horyzont

– wyraźnie zaznaczony / nieokreślony
– obniżony / podwyższony
– równowaga pionów i poziomów 

ruch

– dośrodkowy / odśrodkowy
– wielokierunkowy
– napięcia kierunkowe sugerujące

ŚWIATŁOCIEŃ

Światłocień jest to rozłożenie i wzajemne przenikanie się świateł i cieni stosowane w rysunku, malarstwie i grafice w celu wydobycia efektu trójwymiarowości. Rysunek światłocieniowy to taki, w którym uwzględniono jedynie różnice tonalne wynikające z oświetlenia przedmiotu, a nie wzięto pod uwagę różnic walorowych.

– źródło światła – widoczne na obrazie / nieokreślone, padające spoza obrazu
– naturalne / sztuczne (także określone / nieokreślone)
– światło rozproszone (równomiernie rozłożone) / punktowe, kierowane na pewne partie – np. wydobywające motyw dominujący
– najjaśniejszy punkt / najciemniejszy punkt
– wyraziste / mało znaczące (powodujące ostre kontrasty lub nie)
– modelujące formy głęboko (ostro) / modelujące pobieżnie, lekko podkreślając formę
– kierunek padania światła podkreślony formą (np. duktem pędzla, fakturą) / niezależny kierunek
– refleksy świetlne (bliki)
– modelunek światłocieniowy – silny / miękki 
– światło nadające głębi / płaszczyznowe 

pojęcia

– nokturn (pejzaż malowany porą wieczorną lub o zmierzchu)
– luminizm, ew. maniera tenebrosa (zainteresowanie światłocieniem było szczególnie charakterstyczne dla epoki hellenizmu i epoki baroku, stąd przy obrazach barokowych korzystamy z podobnych pojęć) 

KOLORYSTYKA

Kolor czasami zamiennie nazywny barwą to jedna z podstawowych jakości zmysłowych odbieranych przez siatkówkę oka. Kolory dzieli się na trzy podstawowe grupy:

1. chromatyczne (zasadnicze, pochodne)
2. achromatyczne (obojętne)
3. ziemne 

W kolorystycznym opisie podajemy:

gama kolorystyczna

– szeroka (barwy chłodne i ciepłe) / wąska (tylko chłodne lub tylko ciepłe), jeśli występuje przewaga którejś z gam kolorystycznych, należy określić, czy przeważają barwy chłodne, czy ciepłe
– barwy dźwięczne / stonowane (delikatne, wysublimowane)
– barwy czyste (tylko podstawowe i pochodne) / złamane (barwami dopełniającymi)

określenie dominanty kolorystycznej (jakie barwy dominują?)

– nazwanie barw (dobrze posługiwać się językiem plastyków lub różnicować przez porównywanie z naturą, np. zieleń wiosenna, chromowa, groszkowa, czerwień malinowa, siena, umbra)

kontrasty

– walorowe / temperaturowe / dopełnieniowe / brak

plany barwne

– czy są zróżnicowane według tradycyjnych reguł perspektywy malarskiej – bliżej ciepłe tony, dalej chłodniejsze, a na trzecim planie najchodniejsze

pojęcia

– kolor lokalny (w świetle i cieniu jest ta sama barwa, która ulega tylko ściemnieniu lub rozjaśnieniu)
– autonomia kolorystyczna światła i cienia (cienie i światła mają własny kolor)
– dywizjonizm (zasada estetyczna polegająca na wprowadzaniu do obrazu barw w czystej postaci, nie mieszanych na palecie, które dopiero w oku widza zlewają się w pożądany ton, np. w obrazach impresjonistów, Paula Signac’a, Seurat’a
– prymat gry barwnej nad czynnikami budowy obrazy

ŚRODKI EKSPRESJI I WYRAZ DZIEŁA

Punkt ten można rozumieć dwojako. Z jednej strony należy napisać, czym obraz przemawia do widza, czyli jakie są podstawowe środki wyrazu artystycznego, no. obrazy Rubensa przemawiają znakomitą kolorystyką, dynamizmem ujęcia, a Van Gogha ostrymi zestawieniami kolorystycznymi, wyrazistym duktem pędzla, bogatą fakturą.
Każde dzieło ma właściwe artyście (a często stylowi i epoce, w której powstało) środki ekspresji. W punkcie tym trzeba właśnie dowieść, jakie cechy identyfikują to dzieło, ale bez podawania nazwy stylu. Wykorzystać można podane poniżej pojęcia, ale uwaga! – tylko te, które charakteryzują to dzieło. Może zaistnieć sytuacja, w której wykorzystuje się do identyfikacji pojęcia wcześniej wykorzystane, np. w przypadku dzieł Caravaggia w rubryce „światłocień” pojawia się informacja, że występują ostre kontrasty światłocieniowe, a w rubryce „środki ekspresji”, że ostre kontrasty światłocieniowe są najważniejszym środkiem wyrazu w dziełach tego artysty

– plama barwna
– linia (kontur)
– światło
– faktura (dukt pędzla)
– studyjny rysunek wypełniony kolorem
– iluzja rzeczywistości / brak
– określona barwa
– prymat koloru nad innymi środkami budowy obrazu
– sposób podkreślenia formu
– idealizm / realizm przedstawienia

Z drugiej strony ekspresja dzieła jest to pewien dramatyzm przedstawienia, oddany za pomocą gestów, mimiki twarzy, dynamicznego układu postaci, itd.  

OPIS POSTACI

– jednofiguralna / wielofiguralna
– postaci wyodrębnione / silnie zarysowane / słabo zarysowane
– postaci statyczne / dynamiczne
– ruch jednokierunkowy / wielokierunkowy

Komentarzy 11

Subscribe to comments with RSS.

  1. nie mamy sie lepiej… ja sie aktualnie ucze- łapie ostatnimi siłami wiedze i tylko licze czas do egzaminu :/

    maGrafka

    13/05/2009 at 14:31

  2. Ja też właśnie się uczę. Jeszcze parę godzin zostało w końcu i trzeba je wykorzystać ;) Powodzenia wszystkim innym zdającym życzę a szczególnie autorce strony:)

    alioth

    14/05/2009 at 05:37

  3. No i jak poszło? Moim zdaniem było wyjątkowo proste w tym roku w porównaniu z poprzednimi, a już zwłaszcza z próbną. Tematy wypracowań też całkiem przyjemne i ciekawe i nie było nic nadzwyczaj trudnego. A i nie wiem czy wszyscy to zauważyli ale ten obraz którego autora (Blake’a) trzeba było rozpoznać był podpisany przez niego w lewym, dolnym rogu;) Zabawne;)

    Pozdrawiam!

    alioth

    14/05/2009 at 18:40

    • hej!
      natrafiłam na tę stronę kilka tygodni temu, wielkie dzięki, służyła mi jako jedna z pomocy w przygotowaniach. wielkie dzięki!! zwłaszcza, że dosc dobrze Cię rozumiem, Droga Autorko – bo ja to już kończę jedne studia (powoli) i nagle taki szatański pomysł historii sztuki…
      przeleciałam 2,2tys km na ten egzamin i o mały włos bym się spóźniła. ale beznadzieja, hehe.
      a co do Blake’a – dokładnie, podpis było widac wyraźnie, buehehhe.
      cóż, jak dla mnie aż tak dziecinnie łatwa nie była… szukam wyników w internecie, ktoś je dopadł?

      pozdrawiam

      A.

      Annie

      16/05/2009 at 08:28

  4. Pisałem podstawę. Nawet spoko.
    Owszem, będą błędy i pewnie czasem mój system „pisz co wiesz a potem strzelaj” zawiódł w tym drugim etapie „strzelaj”, ale wg mnie było łatwiej niż na próbnej. Trzy analizy to więcej niż zwykle, ale było też dużo rozpoznawania dzieł, autorów, stylów- na tym można dużo punktów zdobyć.

    mghae

    14/05/2009 at 22:01

  5. wow, Annie, tyle kilometrów na egzamin? to faktycznie widzę, że tę maturę piszą sami pasjonaci :)

    blake – no to był śmiech na sali, na początku nie pamiętałam tego obrazu, a potem tak patrzę, patrzę, może sobie coś przypomnę i… kurcze, podpisane! :D szkoda, że czegoś Józefa Brandta nie dali, on to się lubił na pół obrazu podpisać…

    wie ktoś kiedy są jakieś wyniki tej całej farsy?

    artfolie

    17/05/2009 at 22:33

  6. a, czy ktoś wie co to było ten romański kościół w pierwszym zadaniu rozszerzonej? bo przeglądałam cały kanon i nic podobnego nie znalazłam, to nie jest Poitieres, więc co?

    artfolie

    17/05/2009 at 22:50

    • Maria Laach, wiedziałam to tylko dlatego, ze byl na probnej ;)

      marta

      18/05/2009 at 11:15

  7. shit, no tak, szkoda, że jako studentka i absolwentka mojego LO nie dane mi było napisać próbną maturę… trzeba zaktualizować kanon ;)

    artfolie

    18/05/2009 at 14:20

  8. A ja byłam pewna że to katedra w Spirze! Podobne jakoś tak trochę było i teraz się dopiero dowiaduję że to nie to..Cóż;) Nie robiło się próbnych również i trzeba cierpieć;)

    alioth

    18/05/2009 at 21:06

  9. Już za parę godzin!!!!

    Lee

    07/05/2010 at 08:35


Dodaj odpowiedź do alioth Anuluj pisanie odpowiedzi